Zdjęcie „modelki” na jeden dzień! - Królestwo Szkła

Zdjęcie „modelki” na jeden dzień!

Urok pracy jako strateg biznesowy i docelowy polega na tym, że czasami udaje ci się wdrożyć nieco inne rzeczy. Pracować jako modelka na jeden dzień jeśli jest to korzystne dla organizacji, którą reprezentuję, nie mam z tym problemu. Kiedy w Destination Glasriket pracujemy z marketingiem i ma to być zakomunikowane, dołączone obrazy muszą przedstawiać to, co ma zostać wdrożone. W tym przypadku były różne obrazy, które przedstawiałyby „podróżowanie przyjazne dla klimatu”, a wtedy rowery są oczywistością. Ponadto, aby móc to robić w miłym otoczeniu na wsi poza Skruv i Transjö.

Wspaniała przyroda do fotografowania i popisywania się  różne rodzaje aktywności rowerowych. Naprawdę nie miałem pojęcia, że istnieje coś takiego Kolarstwo szutrowe. Ten rodzaj aktywności ma miejsce podczas jazdy na rowerze po drogach gruntowych. Teraz moją rolą w „wzorcowym kraju” było reprezentowanie rowerzysta wycieczkowy. Jedno jest pewne – kiedy Carola śpiewała „Caught by a storm wind”, a jej włosy tak pięknie powiewały na wietrze, nie było niczego, z czym mogłabym się identyfikować. Było wietrznie, włosy fruwały mi przed oczami i ledwo oddychałem na zboczu. Na szyi miałem hełm (szef), którego bałem się zdjąć. Tu też nie ma podobieństwa do Carol. Bycie modelką to nie bułka z masłem. Ważne jest, aby zrobić to „odpowiednio” od samego początku, w przeciwnym razie będzie się to powtarzać w kółko, aż fotograf będzie zadowolony. Możesz zobaczyć fotografa Alexa na zdjęciu u góry razem ze mną. Na pewno wygląda na całkiem szczęśliwego? Oglądanie zdjęć będzie ekscytujące.

Trzeba też być modelką na zakupach. Nie było to takie trudne, ponieważ pragnąłem całego fantastycznego szkła. Wyglądałyby tak marzycielsko, jak na filmach. Wystarczy spojrzeć na zlewozmywak i baterię Transjöhyttan poniżej. Jak to jest schludne?

Podsumowując – piękny, ciepły dzień z mnóstwem fajnych modelek i ludzi, którzy dołożyli wszelkich starań, aby wszystko poszło gładko. Zawsze z uśmiechem na twarzy. Tak właśnie pracuje się w branży hotelarskiej – zawsze dobrze i szczęśliwie. Mamy też go fika. / Zuzanna